Policja apeluje o rozwagę nad wodą
Do tragicznego zdarzenia doszło 2 dni temu nad „Jeziorem Głębokie” w gminie Brody. 29- letni mężczyzna wszedł do wody, aby popływać, przez długi czas nie wychodził na brzeg. Jego ciało wyłowili następnego dnia płetwonurkowie.
Młody mężczyzna przebywając w towarzystwie grupy znajomych w miejscowości Proszów nad „Jeziorem Głębokie”, w sobotę około godziny 21.00 postanowił wejść do wody, aby popływać. Towarzyszące mu osoby pozostały na brzegu utrzymując z kąpiącym się kontakt wzrokowy. Z uwagi na zapadający zmrok, w niedużej odległości od brzegu, kontakt z mężczyzną urwał się. Grupa znajomych zaniepokoiła się, kiedy mężczyzna przez dłuży czas nie powracał do miejsca skąd wypłynął. We własnym zakresie zaczęli poszukiwać kolegi, obchodząc teren jeziora dookoła oraz nawołując go, z nadzieją, że być może napotkają 29- latka, który jak sądzili zabłądził w lesie. Teren zarówno im, jak i ich koledze nie był znany, gdyż byli tam po raz pierwszy. Wobec bezskutecznie prowadzonych poszukiwań oraz później już pory, o fakcie zaginięcia mężczyzny powiadomiona została Policja. Niezwłocznie wszczęte zostały poszukiwania. Na miejsce przybyli policjanci oraz dwa zastępy straży pożarnej wraz ze sprzętem pływającym. Poszukiwania trwały do późnych godzin nocnych, lecz mężczyzny nie udało się odnaleźć. W niedzielę od wczesnych godzin porannych trwały poszukiwania na lądzie oraz w wodzie. Przeczesywany był las oraz dno jeziora.W odległości około 15m od brzegu płetwonurkowie ujawnili ciało mężczyzny. Teraz lubscy policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
„Jezioro Głębokie” w gminie Brody, to potocznie mówiąc wyrobisko po wydobyciu piasku lub żwiru. Plaże tam znajdujące się nie są w żaden sposób zabezpieczone i oznakowane, nie ma tam zapewnionej ochrony ratownika. To dzikie kąpielisko niesie za sobą niebezpieczeństwo z uwagi na zróżnicowaną głębokość oraz niepewne dno z zalegającym mułem i uskokami, gdzie głębokość nawet przy brzegu może wynosić kilka metrów.
Piękna słoneczna pogoda tegorocznych wakacji zachęca do odpoczynku nad wodą i kąpieli. I choć od pierwszych ciepłych dni upłynęło już wiele czasu, a o bezpieczeństwie nad wodą wielokrotnie można było usłyszeń w mediach, wciąż dochodzi do utonięć.
Pamiętajmy, że bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci nad wodą zależy w dużej mierze od nas samych. Kąpiel w gliniankach, stawach, na żwirowiskach – może być bardzo niebezpieczna. Takie zbiorniki wodne są zarośnięte i głębokie, dno często bywa pokryte mułem. Dlatego apelujemy do wszystkich amatorów kąpieli i zabaw w wodzie o wybieranie kąpielisk strzeżonych i bezpiecznych. Wtedy do tak tragicznych zdarzeń nie będzie dochodzić.Pamiętajmy również, że zgodnie z treścią art.55 kw osoba, która kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.