Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uciekał przed Policją- odpowie za przestępstwo

Data publikacji 14.06.2017

Zgodnie z nowymi przepisami do 5 lat pozbawienia wolności grozi 24- letniemu mężczyźnie, który 13 czerwca br. w godzinach wieczorowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Obowiązujące od 1 czerwca br. nowe przepisy kodeksu karnego, zachowanie polegające na próbie uniknięcia policyjnej kontroli drogowej określają jako przestępstwo.

Kierowca, który świadomie zmusi Policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo wydanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenie pojazdów na okres od roku do 15 lat”- wcześniej takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze było traktowane jako wykroczenie, za które groził jedynie mandat lub w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna. Nowe, surowsze przepisy to reakcja na zagrożenia w ruchu drogowym, jakie niesie za sobą ucieczka przed Policją. Takie zachowania niejednokrotnie prowadziły do zagrożenia życia bądź zdrowia pozostałych uczestników ruchu drogowego oraz szkód w mieniu.

O konsekwencjach prawnych niepodporządkowania się wydanym do zatrzymania pojazdu sygnałom, będzie mógł się przekonać mieszkaniec gminy Trzebiel, który w miejscowości Czaple z bardzo dużą prędkością minął policyjny radiowóz, a następnie jeszcze bardziej przyśpieszył chcąc uciec Policji. Mężczyzna nie reagował na wydane do zatrzymania sygnały świetlne oraz dźwiękowe. Czerwonym Oplem Vectra pędził po wąskich i krętych drogach w kierunku Przewozu. Próbował ukryć się przed Policją skręcając w drogę leśną. Sądząc, iż skutecznie zgubił policyjny radiowóz ponownie wrócił na drogę publiczną, gdzie zatrzymany został przez prowadzących pościg policjantów. Mężczyźnie zatrzymane zostało prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu, który jak się okazało po przeprowadzonej przez Policję kontroli posiadał usterki techniczne. O dalszym losie kierowcy zdecyduje sąd.

 

Powrót na górę strony